… na bieżąco z Adamem

Wirydarz

W wirydarzu Kościoła Pofranciszkańskiego miało miejsce niezwykle wydarzenie. Piękna sceneria starej, zabytkowej zabudowy, blisko 100 osób oczekujących na wygodnych ławach i krzesłach, kolorowe napoje przypominające drinki. W zanadrzu przygotowane instrumenty muzyczne, gotowe nagłośnienie.

Goście z niecierpliwością oczekują na głównych bohaterów spotkania. Wreszcie wchodzą: Marek Wawrzkiewicz – szef Zarządu Głównego Związku Literatów Polskich, Andrzej Dębkowski – poeta, krytyk literacki oraz Andrzej Walter – poeta, fotograf, krytyk literacki.

Miałem przyjemność i honor przedstawić gości, przedstawić ich literacki dorobek, a następnie nie było końca prezentacji poszczególnych literatów.

Każdy z bohaterów zaprezentował swoją ostatnią poetycką książkę, cytując najlepsze z wierszy. Ale na tym nie koniec   Był to również wieczór wspomnień – Marek Wawrzkiewicz wspominał lata bohemii poetyckiej w Krakowie i Warszawie. Mówił o swoich kontaktach z Kirą Gałczyńską, o spotkaniach w Literackiej, czy wreszcie szalonych autorskich wieczorach.  Dyskutowano również o obecnej kondycji poezji, której weryfikowanie jest trudne i wymagające.

Andrzej Dębkowski słynie z dużego poczucia humoru – jego słynne listy rozmawiają słuchaczy do łez. Należy również pamiętać, że jest twórcą i redaktorem naczelnym Gazety Kulturalnej, na łamach której zdarza mi się publikować. Podczas spotkań jest bardzo komunikatywny i aktywny, co wzbudza wśród uczestników wiele szczerości i empatii. Dębkowski aktywnie działa w Związku Literatów Polskich, jak również jest znakomitym i obiektywnym krytykiem literackim.

Łączenie literatury, poezji z fotografią na najwyższym poziomie to domena Andrzeja Waltera. Jest autorem wielu tomów poezji, jak również wystaw fotograficznych i aktywnym działaczem Związku Literatów Polskich. Z jego recenzyjnymi tekstami można się zapoznać w przestrzeni pisarze.pl. , a wielu zabiega o jego opinię.

Cała trójka – na zakończenie spotkania uhonorowana została Śremskim Laurem Poetyckim. Śrem stoi literaturą, a szczególnie poezją. Na podsumowanie spotkania zagrał kwintet jazzowy pod kierunkiem Lorka.

Rewelacja spotkania to mało powiedziane – to misyjne działania, których cel jest prosty – przywrócić poezji należyte miejsce w literaturze. Bez sztucznych rymów, z misją wizerunkową i pozbawionej patosu.

A, jeszcze jedno. Spotkanie było okazją do wręczenia, mojej skromnie osobie, Nagrody Literackiej Gazety Kulturalnej

Adam Lewandowski