
Mój pobyt w Wągrowcu
6 listopada br. miałam przyjemność uczestniczyć w 47.MLP na Ziemi Wągrowieckiej. Po uroczystej inauguracji w I LO im. Powstańców Wielkopolskich, naszych poetyckich prezentacjach i występie chóru GigaVoc, pojechałam na spotkanie do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wągrowcu. Tym razem przygotowałam prelekcję o Laponii oraz pokaz zdjęć z tej niezwykłej krainy. Odbiór był fantastyczny! Relacja opiewała bowiem w osobiste przeżycia, przygody, a także opisy zmagań z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Była też nauka lapońskich słówek oraz wspólne zaśpiewanie pieśni po lapońsku – oczywiście publiczność tylko refren. Rozmawialiśmy o tym, że warto podróżować, zbierać inspiracje z różnych miejsc naszego pobytu, notować wrażenia – w wszystko po to, by wzbogacać swoje wnętrze, bez względu na to, ile ma się lat. W prezencie otrzymałam stylową filiżankę ze spodkiem, z napisem Wągrowiec, wszak opowiadałam m.in. o piciu w Laponii herbaty z gwiazdek, czyli zaparzanej na wodzie ze stopionego śniegu. Na koniec – wpisałam się do pamiątkowej księgi, w której widniała już moja dedykacja sprzed 16 lat, kiedy to brałam udział w Wągrowieckiej Wiośnie Poetyckiej. Razem ze mną byli tam wówczas: Zdzisława Kaczmarek, Jolanta Nowak-Węklarowa, Zbigniew Gordziej, Andrzej Sikorski, Roman Bąk, Tadeusz Żukowski i Jan Kasper. Podarowano mi oprawione w ramkę dwa zdjęcia z tamtej „wiosny”: mój portret oraz zdjęcie naszej grupy. Czworga z tych poetów już nie ma…
Później wszyscy poeci, goszczący w Wągrowcu spotkali się wraz z wieloma znaczącymi gośćmi na obiedzie, po czym przeszliśmy do auli Zespołu Szkół nr 2 na niezwykłą inscenizację artystyczną „Dusza zaklęta w słowa” w wykonaniu młodzieży.
Wieczorem pojechaliśmy do Antoniewa. Tam, w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym im. Janusza Korczaka, podjęto nas wspaniałą kolacją i zapewniono wygodny nocleg.
Nazajutrz, po śniadaniu oprowadzono nas po całej placówce i spotkaliśmy się twarzą w twarz z wychowankami. Sala była pełna, młodzież wyciszona i spragniona kontaktu, chłonęła każde nasze słowo. Młodzi odważyli się publicznie przeczytać na głos swoje wiersze. Chwytały za serce, toteż zadeklarowaliśmy im opiekę literacką i stały kontakt. Jeszcze pożegnalna kawa i domowe ciasto w towarzystwie dyrektora i kadry ośrodka – i nasz pobyt na gościnnej ziemi wągrowieckiej dobiegł końca.
Prosto z Wągrowca udaliśmy się z wizytą –ustaloną wcześniej – do Mieszkania-Pracowni Kazimiery Iłłakowiczówny przy ul. Gajowej. : Natalia Belczenko, Teodozija Zariwna, Vladan Stamenkowić, Kalina Izabela Zioła i ja…
Maria Magdalena Pocgaj
admin