Sala Domu Literatury przy Wronieckiej w Poznaniu, wypełniła się do ostatniego miejsca. Przybyło wiele znaczących w kulturze Poznania osób, nie zabrakło znajomych poetki, członków rodziny i wielbicieli jej talentu. Ostatnio wydany tom poezji zapisuje się złotymi zgłoskami w annale naszego środowiska, i nie tylko w tym obszarze. Bowiem poezja Stanisławy Łowińskiej zaistniała już w świadomości wytrawnych czytelników. Z uwagą słuchałem jej wywodów, na długo pozostaną w mojej pamięci, rzadko się zdarza aby moje skupienie ani na moment nie zostało przerwane. Dziękuję za tyle estetycznych wrażeń, życzę poetce dalszych sukcesów i dużo zdrowia. Z redaktorskim pozdrowieniem.
Szymon Struga
poetka czyta swoje wiersze
poetka w rozmowie z moderatorem
Bogdan Łowiński legenda polskiego Big Beatu
Foto Magdalena Tyl, Dom Literatury Biblioteki Raczyńskich