REFLEKSJE PO INAUGURACJI 47. MIĘDZYNARODOWEGO LISTOPADA POETYCKIEGO
Po raz 47 odbył się w minionym tygodniu Międzynarodowy Listopad Poetycki,
w Poznaniu i Wielkopolsce. Uroczysta jego Inauguracja miała miejsce 5 listopada o godzinie 15.00 w Sali Lubrańskiego (Auli Uniwersyteckiej) Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
w Poznaniu, ul. Wieniawskiego 1. Przybyło wielu z zaproszonych gości, znaczących dla miasta i województwa oraz poeci z daleka i bliska – w tym zaprzyjaźnieni z poznańskim oddziałem Związku Literatów Polskich. Uczestniczyli m.in. przedstawiciele Samorządu Powiatu Wągrowieckiego. Prezes oddziału Paweł Kuszczyński powitał gości oraz dokonał otwarcia poetyckiego festiwalu.
Wysłuchaliśmy interesującego wykładu prof. Stanisława Kowalika: „Wychowanie do poezji i przez poezję w perspektywie psychologicznej”.
Ogłoszone zostały wyniki konkursu im. Kazimiery Iłłakowiczówny na najlepszy debiut poetycki roku 2023 oraz konkursu o Nagrodę Literacką 47. Międzynarodowego Listopada Poetyckiego. W konkursie im. Iłłakowiczówny, po rozpatrzeniu 16 propozycji książkowych, kapituła postanowiła przyznać nagrodę Mateuszowi Szymczykowi za tom poetycki pt. „Potrzebne źródła”. Laudację wygłosił Karol Samsel. O Nagrodę 47. Międzynarodowego Listopada Poetyckiego ubiegało się 34 autorów książek. Nagrodę otrzymała Elżbieta Tylenda za tom poetycki „Strefa pływów” (czytałam wcześniej, jestem pełna uznania i podziwu dla jej poetyckiego kunsztu). Laudację wygłosił Andrzej Dębkowski.
Prezentacja twórczości poetów zagranicznych mnie osobiście nie usatysfakcjonowała, to była prezentacja w pigułce. Natomiast licznie obecnych w Auli Uniwersyteckiej obdarował muzyczną ucztą poprzez wspaniałą grę na oboju prof. Tomasz Gubański.
Rok 2024 ustanowiony został rokiem Czesława Miłosza. Słuchaliśmy wierszy poety – z racji nieobecności Aleksandra Machalicy prezentował je Paweł Kuszczyński. Nasunęła mi się wówczas pewna refleksja i wiem, że nie byłam wyjątkiem. W tym roku, z różnych względów, nie znalazł się w programie Inauguracji 47. MLP tradycyjny Maraton Poetycki (w ostatniej jej części). A gdyby tak, choćby jednym wierszem przypomnieć znaczące, zasłużone postacie poznańskiego oddziału ZLP? Może Edmunda Pietryka, Helenę Gordziej, Teresę Januchtę, Zdzisławę Kaczmarek, Marka Słomiaka…? Może warto corocznie na początku Maratonu Poetyckiego (lub w innym czasie) przypomnieć jeden wiersz z dorobku tych (tego), których ostatnio pośród nas zabrakło? To koleżeńska pamięć i hołd.
Listopady Poetyckie od niemal pół wieku służą integracji, przyjacielskim i koleżeńskim spotkaniom, możliwościom poznania nowych twarzy polskiej i nie tylko polskiej poezji.
Almanach poetycki 47. Międzynarodowego Listopada Poetyckiego prezentuje się „z jak najlepszej strony” – od okładki począwszy poprzez każdą jego kolejną stronę, do ostatniej, na której widnieją nazwiska wszystkich autorów Almanachu. Wiersze, grafika, zdjęcia poetów – wyborne.
Szkoda, że nasze pismo literackie „ReWiry”, tworzone w poznańskim oddziale ZLP (kwartalnik, 180 stron lektury), które – za chwilę – ukazuje się na poznańskim i krajowym rynku czytelniczym od pięciu lat, traktowane jest nie w pełni tak, jak na to zasługuje. Może wkrótce nareszcie doczeka się godnej promocji. Autorów różnych form literackich niezmiennie zapraszamy na łamy pisma./…/
Anna Andrych
Nagroda Literacka 47. MLP dla Elżbiety Tylendy