Zdjęcia na okładkach „ANGORY”: Piotr Kamionka/ANGORA
(Publikacja za zgodą redakcji)
Kilka dni temu Zbigniew Gordziej, członek naszego, poznańskiego oddziału ZLP zaapelował do koleżanek i kolegów – literatów o pomoc finansową dla chorej dziewczynki – dotkniętej rzadkim przypadkiem nowotworu złośliwego. Apel, zamieszczony na stronie internetowej, był wpleciony w treść felietonu „Warto być nudziarzem”z cyklu po krawędzi. Autor napisał ten felieton poruszony zdjęciem i historią ośmioletniej Gabrysi w tygodniku „ANGORA”. Redakcja pisma skierowała gorącą prośbę do czytelników o gest wsparcia finansowego na leczenie dziecka.
Inicjatywa „ANGORY” spotkała się z odzewem w całym kraju. Zaangażowały się m.in. szkoły i instytucje. Dzisiaj wiadomo już, że udało się zebrać ponad milion złotych. Wiadomo również, że trudne leczenie antyciałami i rehabilitacja mogą potrwać w sumie ponad dwa lata, a wysokie koszty pokryją wpłaty darczyńców. Gabrysia jest pacjentką Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Literaci nie przechodzą obojętnie obok problemów społecznych, czego dowody daliśmy niejednokrotnie. Z kolei w tym przypadku wrażliwość i współodczuwanie koleżanek i kolegów z naszego oddziału oraz wpłaty drobnych kwot na podane przez Zbigniewa Gordzieja, bądź zamieszczone w „ANGORZE” konto Gabrysi sprawiły, że i my przyczyniliśmy się do ratowania życia dziecka.
Admin
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.