„życioryty” (4)

            „życioryty” ukazały się w listopadzie ubiegłego roku, jako antologia wstępująca w obchody 100. rocznicy powstania Związku Literatów Polskich Oddział w Poznaniu (w czasie przypadającym na 43. Międzynarodowy Listopad Poetycki). To antologia wierszy dedykowanych pamięci koleżanek i kolegów, którzy byli członkami naszego oddziału.

Cykliczna prezentacja na naszej stronie internetowej dotyczy wszystkich w antologii adresatów wierszy. Natomiast każdy z autorów prezentowany będzie z jednym, wybranym wierszem, bowiem nie sposób pomieścić wszystkich.

Zapraszamy do lektury antologii „życioryty” oraz jej wymiernej „ilustracji” na stronie internetowej.
________________________________

KAZIMIERZE IŁŁKOWICZÓWNIE

Nieradosna wielkość

Jeżeli latać, to wysoko,
spadać z trzaskiem na ziemię,
która przytomność przyniesie.
Ikarem chcą być poeci.
Pragnienia własnymi rękoma złamane,
w tej samej chwili Poetka
nie przestaje tęsknić
za spełnieniem..
Zaczynu nie wieńczy dopełnienie.
Tajemnice i milczenie,
gdy bliskich nie ma, 
sobie pozostawione.
Najtrudniej pogodzić osobność i przynależność.
Świat rozdarty jak niebo błyskami piorunów,
ciemność światła zaprzeczeniem,
ucieczki zastępowały 
ciągłość trwania.
Życie nieustannie przygniatał BRAK.
Poznańska grzeczność praktyczna i trzeźwa
nie oswaja, drażni.
Po co wychodzić z pokoju:
Otchłań głębiny schodów pogrąży widzenie.
Barbara i Zofia – nawiedzające cienie, 
w myślach o matce
najbliższa liczba jeden.
Bezustanne poszukiwanie
swojego miejsca.
Łaska wiary przychodzi jak zorza:
promieniuje ogromna pomarańcza słońca, 
śpiew ptaków niebieskich otwiera dzień
znikomiejącą nadzieją.
Pan jest w odległej doskonałości.
Jeśli świt nastanie, 
będziemy wiedzieli dlaczego przyszła noc.

(7 stycznia 2014)       Paweł Kuszczyński 

__________________________________

ALOJZEMU ANDRZEJOWI ŁUCZAKOWI

Nowe objawienie

Jeśli świat wymyśli
kosmiczną religię
z doktryną planet
na uwięzi mózgów

Jeśli pewnik podeprze
filarami rakiet
nićmi laserów omota
słowa przepowiedni

z czarnej dziury nieba
nową wyłoni trójcę
o wysokiej sile rażenia

o jaki chleb nauczą nas
modlić się kapłani

jaką porcją soli
każą nam się dzielić
na jakiej wadze
ważyć będą słowa

Jeśli z kosmosu wyłonią się filozofowie
jaką rangę wymuszą do wywyższenia
JEGO majestatu
na jakiej ławie posadzą przestępców
uwikłanych w chromą masę czasu

Który z nich zdoła obłaskawić obłęd
patrona obrać dla wątpiących w prawdę

Za jaką tarczą skryją się kapłani
Kto ich od nowa nauczy pokory

                                   Helena Gordziej

oprac.: admin