Trzy dni temu, 6 listopada, minęła 15. rocznica śmierci Nikosa Chadzinikolau. Był wieloletnim prezesem Zarządu Poznańskiego Oddziału Związku Literatów Polskich oraz wiceprezesem Zarządu Głównego ZLP. Kierował naszym oddziałem w czasach nie tak odległych, a jednak bardziej przychylnych kulturze i wydarzeniom kulturalnym. Co za tym idzie – zdobywał odpowiednie fundusze na cele organizacyjne i promocję. Przez ok. dwadzieścia lat współpracowała z nim w zarządzie Helena Gordziej. Międzynarodowe Listopady Poetyckie w Poznaniu były wielojęzyczne i wielobarwne, w podniosłej atmosferze i gościnności. Kilkudniowy maraton prezentacji, spotkań autorskich, zdarzeń kulturalnych stanowił swoiste święto poetów, a także m.in. licznej szkolnej młodzieży. Z taką młodzieżą w Poznaniu na co dzień pracował Nikos. Był człowiekiem ogólnie szanowanym, osobowością w kraju, do którego przybył z Grecji (miał wówczas 15 lat). Urodził się 1 października 1935 r. w Trifilli. Historyk literatury, poeta, prozaik, autor piosenek. Znaczące są jego przekłady literatury nowogreckiej i klasycznej na polski język oraz polskiej literatury na język grecki. Polacy mogli dzięki jego tłumaczeniu czytać m.in. „Greka Zorbę”. Wydał ponad sto książek. W tym, obok przekładów dwie powieści, bajki i mity, sztuki teatralne oraz – przede wszystkim – tomiki poezji.
Anna Andrych
BARWY CZASU
Pamięci Nikosa Chadzinikolau
zegary wskazują inny wymiar
a nasze myśli nadal
szybują wysoko jak Ikar
magią światła
choć coraz częściej
w tkance wiersza
pojawia się krzyk
śni mi się nieraz walizka
szeroko otwarta na stole
w siedzibie na Noskowskiego
pełna twoich książek wprost z drukarni
pytasz co u mnie nowego
a ja mam tylko
wiersze wypisane na dłoniach
twoje patrzenie na świat i ludzi
budzi uwagę mojego spojrzenia
– wielkość poety wskazuje miara
ile jest w nim człowieka –
Delfy zostały daleko
w listopadowym deszczu
objęła cię ramionami
poznańska ziemia
ktoś na niej cicho
położył liść białej morwy
Anna Andrych