ANNA ANDRYCH
Biała warta
Pamięci Krzysztofa Kamila Baczyńskiego
garbaty księżyc czwartego dnia powstańczego
sierpnia osiągnął pełnię o 14.41
godzinę później zatrzymałeś wzrok
na jego nieoświetlonej stronie
snajper spudłował trafił w głowę
a celował w serce
po latach Ewa Demarczyk
z przejęciem śpiewała twój wiersz
niebo złote ci otworzę w którym
ciszy biała nić jak ogromny
dźwięków orzech który pęknie aby żyć
a wam obojgu Basi i tobie zabrakło
życia pół roku do wolności
ziemię twardą ci przemienię
tę zdławioną wojny butem obiecałeś
nad nią wisiał rozstrzelany słońca pył
otworzyłeś w poezji niebo złote nadziei
walczącym w tamtym czasie
nam dzisiaj
pragnącym zgody i pokoju
nad Powązkami snuje się
ciszy biała nić z twojego wiersza