Tam jestem gdzie duch mój
Poznański poeta, członek Koła Młodych w poznańskim oddziale ZLP, z wykształcenia prawnik i filozof związany z Dąbkami, gdzie prowadzi rodzinny biznes w dziedzinach: hotelarstwo, gastronomia i rybołówstwo, jest przedstawicielem trzeciego pokolenia rodziny Kaminów, osiadłej po wojnie nad Bałtykiem.
W swoim dorobku literackim ma kilku tomów poetyckich, wydaje aforyzmy i złote myśli, na stałe związany z Wydawnictwem Petrus w Krakowie, jego książki sprzedawane są w sieci Empiku oraz w księgarni internetowej Wydawnictwa Petrus.
Poezja Kamina nawiązuje do tradycji klasycznych, romantycznych, pisze wiersze sylabotoniczne, językiem barwnym, barokowym, pisze znakomite sonety, podbudowane gruntowną wiedzą z obszarów filozofii i mitologii greckiej. Jednak największy dorobek i ilość wydanych i sprzedanych woluminów – R. Kamina, zajmują pozycje aforystyczne. Można długo cytować złote myśli poety, nie ma końca tych mądrości, a już zapowiada on następną książkę. Z aforyzmami jest tak, jak z nałogiem, każdego dnia w głowie rejestrowane są nowe wątki filozoficzne. Robert Kamin chętnie czyta innych, szczególnie szkice literackie, w których znajduje punkty zaczepienia do swoich aforyzmów. Pamiętam, kiedyś przekazałem mu jeden z moich szkiców, po roku kiedy przebywałem nad morzem, zajrzałem do niego, na stole leżały Dzieci Norwida a w nich dużo podkreślonych fragmentów książki. Zastanawiałem się w jaki sposób można wyciągać sentencje aforystyczne z krótkich zapisów faktów i zjawisk społecznych. Robert tłumaczył mi, że sam jestem źródłem z którego można czerpać daleko idące wnioski, niezbędne do budowania tez, jakie stawia aforysta przed czytelnikiem.
Zaiste czarna to magia, nie wyobrażam sobie, czym mógłbym zaskoczyć kogoś swoją fizjonomią i zmiennym charakterem. Poezja jest stanem świadomości, a czym jest aforyzm? Stanem wiedzy o czymś, o kimś? Przywary, przyzwyczajenia, ukryte wady i specyficzne cechy osobowości? Odpowiedzi na te pytania znajduję w aforyzmach Roberta Kamina. Nie traktowałem poważnie dotąd tego rodzaju twórczości. Mądrości narodów wiecznie są odkrywane, obyczajowość, kultura, są przedmiotem badań naukowych, podobnie jak literatura i sztuka. Ale poezja sama w sobie jest wszystkim, bo oto Kamin pisze, że „w dobrym domu jest zawsze poezja”. Dalej pisze: „Nie pieniądz i złoto, ale tylko poezję można przemycić na tamten świat”.
Zatem możemy być spokojni o przyszłość naszych wierszy, dialektyka jest skutecznym młynem historii, ale nie tyka klasyki, bo historia kołem się toczy i nie zważa na drogi, trendy i deklaracje. W swoim czasie, nawet spoglądając za siebie, można iść do przodu i zdobywać laury. Wyrażane opinie, sprzeciwy i dezaprobata nie czynią z dzieła poety bezwartościowej rzeczy, czas weryfikuje wszystko, co jest w zasięgu wzroku i dotyku, pojmowania rzeczywistości na swój sposób.
Na koniec przytoczę sentencję, z którą można się zgodzić lub nie. Po części przyznaję Kaminowi rację, i tyle samo mojego sprzeciwu. Czyli równowaga, panująca także we wszechświecie:
/…/ Kiedyś poeta rodził się raz na 200 lat, a teraz każdy jest poetą. Nie znaczy to wcale, że każdy jest geniuszem, a świadczy tylko o tym, że biała poezja nie stawia już żadnych wymagań./…/
Jerzy Beniamin Zimny
Robert Paweł Kamin, Aforyzmy, Wydawnictwo Petrus, Kraków 2024
Copyright by Wydawnictwo Petrus