Słowo o Ławeczkach

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Nazwa tych pospolitych siedzisk z reguły wywołuje w nas uczucia pozytywne i ciepłe. Ławeczki kojarzą się bowiem z rzeczami tak przyjemnymi jak wygrzewanie się w promieniach słońca, oddawanie się zajmującej lekturze czy miłej pogawędce w parku. Można też na nich przysiąść i schrupać coś na szybko.

Ławeczki Literackie służą przede wszystkim popularyzowaniu poezji, przybliżaniu twórczości uznanych poetów, począwszy od twórców wybitnych do autorów nam współczesnych. Obecni na spotkaniach poeci czytają nie tylko wiersze własne, ale i utwory klasyków. Sceneria Ogrodu Botanicznego gwarantuje obok uczty duchowej, tak kojącą dla oczu zieleń, jak i spacer dydaktyczny, w czasie którego można zgłębić ciekawostki z życia roślin, drzew a nawet ptaków.

Każda Ławeczka posiada odrębny temat, zadaniem zaś uczestników jest odpowiedni dobór wierszy i głośne ich przeczytanie. Do tej pory wybrzmiały już wiersze m.in. o jesieni, motylach, deszczu, nocy, chmurach, muzyce, roślinach biblijnych, wiersze z motywem ornitologicznym oraz metafizyczne.

W styczniu tego roku, z racji karnawału, Ławeczka oscylowała wokół poezji „Z tańcem w tle”. Wszyscy obecni otrzymali przygotowane przeze mnie karteczki z sentencjami, dotyczącymi tańca. Czytane po kolei, bez komentarza, utworzyły coś na kształt poetyckiego korowodu. Oczywiście wierszy o tańcu nie zabrakło; najbardziej poruszający był tekst Juliana Tuwima „Grande valse brillante”, znany z brawurowego wykonania przez Ewę Demarczyk. W lutym smakowaliśmy „Poetycki przekładaniec”, utkany z wierszy autobiograficznych, twórców przez nas ulubionych.

Motywem przewodnim Ławeczki Marcowej były „Anioły w poezji” i wiersze m.in. Jana Lechonia, Kazimierza Wierzyńskiego, Jana Twardowskiego, Kazimiery Iłłakowiczówny, oraz oczywiście utwory własne obecnych na spotkaniu poetów.

W kwietniu spotkaliśmy się pod hasłem: „Poetycko o sztukach pięknych”, a w maju Ławeczka pełna była wierszy marynistycznych i morskich. Jedna z uczestniczek przeczytała piękny tekst Cypriana Kamila Norwida pt. „Pod latyńskich żagli cieniem”, znany z repertuaru Czesława Niemena, do którego skomponował muzykę.

Czerwcowa Ławeczka Literacka stanęła „W cieniu mistrzów słowa”. Wysłuchaliśmy wierszy Mieczysława Jastruna, ks. Jana Twardowskiego, ale też Rainera Marii Rilkego, Emily Dickinson i, pewnie ku zaskoczeniu niektórych, Jeremiego Przybory. Wszystkie były starannie dobrane pod kątem mistrzostwa poetyckiego warsztatu.

Tyle o literackiej stronie Ławeczek. Strona przyrodnicza to zwykle krótka prelekcja, albo wspomniany już spacer po ogrodzie, z fachowym komentarzem Ewy Kazimierczak Grygiel. Natomiast parę słów należy się muzyce, która od pewnego czasu mocnym akcentem wpisuje się w klimat botanicznych spotkań.

Nawiązaliśmy współpracę z Zespołem Szkół Muzycznych w Poznaniu, dzięki czemu Ławeczki są coraz liczniej zapełniane. Nic dziwnego, wszak muzyka to największa ze sztuk, a jeśli podana z klasą i czerpie ze skarbca prawdziwych pereł, to tylko przyklasnąć! Tu dodam, że na czerwcowym spotkaniu wysłuchaliśmy kompozycji Georga Philippa Telemanna, Ludwiga van Beethovena, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Jana Sebastiana Bacha. Wystąpił kwartet smyczkowy (I skrzypce, II skrzypce, altówka, wiolonczela), trio dęte (flet, klarnet, fagot), duet (klarnet, fagot) oraz kwartet w składzie: skrzypce, saksofon, wiolonczela, fortepian. Mnie jednak podbiła serce gra absolwenta ZSM, Mikołaja Kostki, na jazzowych skrzypcach elektrycznych (kompozycje własne, w tym improwizacje).

W przeszłości również gościliśmy na Ławeczkach muzyków, np. grającego na harfie celtyckiej Michała Zatora, który jednocześnie śpiewa, Wojciecha Wietrzyńskiego z córką, z zespołu flażoletowego, czy duet, grający na… butlach gazowych. Kilkakrotnie uświetnili też spotkania nasi przyjaciele Alina i Krzysztof Galasowie. Na przestrzeni minionych miesięcy, trzykrotnie, zamiast muzyki przygotowaliśmy prezentacje multimedialne: Alicji Kolasińskiej o drzewach rosnących w Izraelu, Andrzeja Szmala o metafizycznych krajobrazach i górach Laponii oraz mojego autorstwa, o lapońskich bagnach i bezdrożach, zwłaszcza zimą.

Na koniec, przypominając, że spotykamy się w trzecią niedzielę miesiąca, o godz. 16.00 w Pawilonie Dydaktycznym, serdecznie zapraszam wszystkich chętnych na najbliższą, sierpniową Ławeczkę Literacką (21.08.16.) której przyświecać będzie hasło „Wiersze jak gwiazdy spadające”. W lipcu spotkania wyjątkowo nie będzie.

Prowadząca, Maria Magdalena Pocgaj

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz