Kolejne odkrycie literackie ?
W minionym roku pisałem w cyklu Na bieżąco z Adamem… o przygotowaniach do wydania w serii Śrem w małych monografiach, kolejnego – bo już 9 tomu. Kolejne tomy poświęcone były wielkim wydarzeniom historycznym, jak np. Powstaniu Wielkopolskiemu, czy organizacjom i stowarzyszeniom – dla przykładu Śremskiemu Bractwu Kurkowemu, czy Towarzystwu im. Mariana Zielińskiego. Tym razem przyszła kolej na słowo pisane przez Paulę Wężykównę – a tytuł brzmi – Paula Wężyk ( 1876 – 1963 ) Poetka, która pokochała Śrem.
Autorkami tejże monografii są dr Danuta Płygawko – historyk, od 1954 roku śremianka, która pracowała w Instytucie Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Regionalistka, współpracująca z instytucjami Śremu, a od 1985 roku publikuje teksty o Śremie i śremianach. Wyróżniona wieloma nagrodami, w tym w 2021 roku przez Burmistrza Śremu specjalną statuetką Śremskie Żyrafy.
Współautorką jest Pani Ewa Bąk – bibliotekarka, śremianka od urodzenia. Od 1992 roku pracuje w Bibliotece Publicznej im. Heliodora Święcickiego w Śremie, gdzie odpowiada za obsługę czytelników w Czytelni Regionalnej. Od 2007 roku jest sekretarzem Rady Redakcyjnej serii Śrem w małych monografiach ( również jestem członkiem tejże rady ) oraz Słownika biograficznego Śremu.
Paula Wężykówna urodziła się w 1876 roku w Kępnie. Pochodziła z rodziny niebogatych ziemian. Uczyła się w domu pod kierunkiem wielu nauczycieli. Matka przyszłej poetki, Eleonora, wychowana w duchu patriotyzmu, zajmowała się powstańcami, a ojciec Paweł, stracił dobra, najpierw własne, a następnie żony, w celach rozrywkowych często wyjeżdżał do Wiednia, hazardowo grywał w karty – stąd kłopoty finansowe rodziny ( Gazeta Śremska – Wężykówna, kwiecień 2003 r. ). Państwo Eleonora i Paweł mieli sześć córek, a najmłodszą była właśnie Paula.
Najwybitniejszą osobą z tego rodu był biskup przemyski, arcybiskup i Prymas Polski Jan Wężyk ( 1785 – 1862 r.). Drogę sługi bożego wybrał również Walenty Wężyk ( 1705 – 1638 r. ) – biskup chełmski i przemyski. Najwybitniejszym z literatów w rodzinie Wężyków był Franciszek ( 1785 – 1862 r. ), który napisał Mszę świętą oraz tragedię Bolesław Śmiały. Zajmował się twórczością Szekspira oraz pełnił funkcję Prezesa Krakowskiego Towarzystwa Naukowego. Od najmłodszych lat Paula byłą byłą poetycko uzdolniona. Pisała wiersze i opowiadania, a w wieku 8 lat wygrała konkurs literacki ogłoszony przez warszawski tygodnik Wieczory rodzinne. Podejmowała współpracę i publikowłą na łąmach takich wydawnictw jak: Przewodnik Katolicki, Praca, Orędownik, Mój Przyjaciel, Literatura i Sztuka, Kobieta Wielkopolska, Gospodyni Wiejska, Gazeta Wągrowiecka, Głos Wielkopolski. Współpracowała również z Naszym Misjonarzem, Echami Afryki, Murzynkiem oraz wydawanym przez Siostry Felicjanki w USA Naszym Pisemku. W okresie międzywojennym wydała kilkanaście zbiorów wierszy i opowiadań, między innymi: O dzieciach dla dzieci ( 1905 r. ), Westchnienia i uśmiechy ( 1909 r. ), Rok w powiastkach i wierszykach ( 1911 r. ), Kochajmy ptaszki i zwierzęta ( 1929 r. ). W 1934 roku została odznaczona przez Polską Akademię Literatury. Poza działalnością literacką poświęcała się pracy i opiece społecznej i charytatywnej, głównie wśród dzieci i młodzieży ( Biuletyn Galerii Historii Miasta – Goście jastrzębskiego uzdrowiska, wrzesień 2016 r. ).
Jak wspomina profesor Józef Drążkiewicz ( wnuk siostry Pauli ) Paula nigdy nie wyszła za mąż, z pełną odpowiedzialnością opiekując się matką aż do jej śmierci. Profesor pamięta Paulę, często odwiedzał ją w Śremie, gdzie mieszkała w Domu Pomocy Społecznej ( mieszkała na poddaszu, we własnym pokoju ). Przez pewien czas mieszkała w Śremie i z tym miastem związałą się aż do śmierci – 27 kwietnia 1963 roku. Przez pewien czas mieszkała w domu Państwa Mieloszyńskich przy ulicy Floriana Dąbrowskiego, a potem w Domu Pomocy Społecznej. Zawsze z wielkim wzruszeniem przyjmowała odwiedzającą ją tam młodzież i dzieci. W zamian czytając im swoje wiersze i opowiadania. Wiek i stale słabnący wzrok nie pozwalały jej na intensywne pisanie. ( Adam Podsiadły, Noty biograficzne Paula Wężykówna, Głos Śremski, luty 1990 r. )
Przed II wojną światową mieszkała w Puszczykowie, swój dom przekazała Chrystusowcom, a za laury i nagrody wykupiła dożywotnie miejsce w domu dla osób z ziemiaństwa, w Poznaniu przy ulicy Nowowiejskiego. W 1939 roku wybuchła wojna i Niemcy wywieźli pensjonariuszy. Wężykówna trafiła do Śremu, następnie przebywa w Pleszewie, by znów trafić do Śremu.
Była najmłodszą z ośmiorga dzieci, a wykształcenie pobierała w domu. Uczyła się również w towarzystwie swoich zamożnych kuzynów w majątku Karmin koło Pleszewa. Od 1902 roku mieszkała w Poznaniu, gdzie uprawiała przeznaczoną głównie dla dzieci twórczość publicystyczną, pisarską i poetycką. Pisała sztuki teatralne, tłumaczyła z języka niemieckiego i francuskiego. Jej opowiadania i wiersze ukazywały się na łamach Dziennika Poznańskiego, Wieczoru Rodzinnego w Warszawie. W latach 1904 – 1939 była stałą współpracowniczką Przewodnika Katolickiego. Współpracowała z pismami kobiecymi Gazetą dla Kobiet, Głosu Wielkopolskiego, czy z pismami katolickimi Małym Misjonarzu, czy Tygodniku Kościelnym. Paula współpracowała z katolickimi organizacjami charytatywnymi, zajmując się problematyką trzeźwościową. W okresie międzywojennym jej twórczość byłą szeroko znana i popularna wśród dzieci i młodzieży.
Po II wojnie światowej jej twórczość została zapomniana, nie istnieje chociażby częściowa bibliografia. PO okresie wojennym zamieszkała w Śremie. Przez pewien czas mieszkała u Państwa Mieloszyńskich przy ulicy Floriana Dąbrowskiego. W latach następnych przebywała w Domu Pomocy Społecznej w Śremie – w małym pokoiku pisała wiersze, czasami utrzymując kontakty towarzyskie, opiekując się małymi dziećmi w ochronce. Była niezamężna. Zmarłą w 1963 roku, a pochowana została na cmentarzu farnym w Śremie. Pochowana została w grobowcu rodziny Tadrzyńskich, na którym Związek Literatów Polskich umieścił tablicę ku jej czci.
W Księdze Jubileuszowej, wydanej z okazji 50 lat Poznańskiego Oddziału Związku Literatów Polskich 1921 – 1971 – w Żałobnej Karcie widnieje nazwisko Pauli Wężykównej.
Kocham Śrem
Póki jesteś młody i żądny przygody,
teatru i zabawy, jedź bracie do Warszawy.
Lecz, gdy zatęsknisz do ciszy,
gdzie własne myśli się słyszy,
gdzie wzwyż się wznosi Duch,
o, porzuć gwar i ruch
i szukaj bracie młody,
radości w pięknie przyrody.
Może znużony hałasem,
do Śremu zajrzysz czasem,
zaczerpnąć w piersi tchu ?
O zajrzyj, zajrzyj tu !
Chociaż tu skromny jest zakątek
i nie ma znanych pamiątek
ale na każdym kroku,
tyle tu jednak uroku.
Uliczki wąskie, domki, chaty,
niejeden dach już jest garbaty,
rynek, jak z klocków zbudowany,
wznosi do koła niskie ściany.
Znowu uliczki, a tam – w dole,
Znów Warta błyska, zieleń, pole.
Lecz pierwej widzisz uczelnię,
tu młodzież pracuje dzielnie
i kształci umysł i Ducha,
tu zapał w sercach wybucha
i chęć do pracy i dzieła,
by Polska nie zginęła!
Tu świątynia znowu Pana,
chodź, chodź i zegnij kolana
przyklęknij cicho przy krzyżu,
Święty Franciszek z Asyżu,
Tu ma przybytek swój cichy,
biedota co nie zna pychy….
Ten kościół Śremu ozdoba,
Jakże ci Śrem się podoba ?
Ja przyznam ci się, co do mnie,
ja Śrem mój lubię ogromnie,
całą Polską kocham ziemię,
a w niej kocham ciebie – Śremie !
Wiersz ukazał się dzięki zbiorom Anny Scheller ze Śremu – publikowany w artykule Adama Podsiadłego Głos Śremski – 1990 rok, nr 68
Adam Lewandowski