Eksplozja poetyckiej wiosny w Teatrze w Przejściu

Skorzystałem z akredytacji na imprezę, która przerosła moje oczekiwania. Teatr w Przejściu tym razem zafundował nam integracyjny spektakl słowno-mużyczny, przygotowany przez dwa stowarzyszenia /polskie i ukraińskie/ pracujące na rzecz dzieci i młodzieży. Na scenie stanęły ramię w ramię, Hanna Szeląg, prezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom AMICI, i Yuliana Barska, założycielka Twórczego Autorskiego Studia Kultury Integracyjnej. 

Jeśliby kto sądził, że na scenie ujrzy aktorów tego teatru, to był w błedzie. Ku mojemu zaskoczeniu aktorami byli wszyscy zebrani na widowni. I tak pierwszy wystąpił zacny Paweł Kuszczyński,  wieloletni prezes poznańskiego Oddziału ZLP, brawurowo zainterpretował trzy wiersze poświęcone Ukrainie. W drugiej kolejności poproszono na scenę Jerzego B. Zimnego, dla mnie też zaskoczenie, albowiem rzadko mam możliwość oglądać tego poetę w poznańskich klubach i domach kultury. Zimny pokrótce opowiedział o swoich kontaktach z poetami ukraińskimi, wymienił dwa nazwiska: Wasyl Machno  i Wasyl Hołoborodko, zwrócił uwagę na świetne przekłady poezji ukraińskiej w wykonaniu Bogdana Zadury i Anety Kamińskiej. Na koniec przeczytał swój wiersz poświęcony bohaterskim obrońcom Ukrainy. 

Z reporterskiego obowiązku odnotowałem występy młodziutkich artystów, zaimponował mi młodzieniec o imieniu Danilo, który brawurowo wykonał przebój Grupy Qeenn. Oraz dużo starszy od niego bard Nikita Menchenkov, obdarzony niesamowitą barwą głosu, z powodzeniem wykonał przebój Elvisa Presleya, „love me tender”, wykonał też, kilka ukraińskich kompozycji, swoim tubalnym głosem podbił widownię. 

Nie mogło obejść się bez występu barda poznańskich literatów, Tomasza Kruczka, wykonał przy akompaniamencie gitary, balladę o mieście. Czas płynął szybko, nie zanosiło się na rychłe zakończenie imprezy, tymbardziej, że nikt nie zerkał na zegarek, większość  zajęta była nagrywaniem występów poszczególnych uczestników spektaklu.

W sumie bardzo ciekawa impreza, jeśli tak można nazwać spotkanie sympatyków muzyki i poezji. Atmosfera „luzacka” sprzyjała występom, widownia miała do dyspozycji stół szwedzki z przekąskami, słodyczami, kawą i herbatą, ze ścian spoglądały na wszystkich wizerunki znanych polskich poetów. Ogólnie dostępne były wydawnictwa Biblioteki ReWirów.  Z najnowszym numerem kwartalnika ReWiry, włącznie.

red. Szymon Struga          foto Aldona Latosik

 

                   Paweł Kuszczyński                   

               Jerzy Beniamin Zimny             

                              Danilo 

               Nikita Menchenkov

                 Tomasz Kruczek