Przed kolacją wigilijną pamiętano o opłatku, którego moc znają ci, którzy się nim dzielą. Ale słowem – dobrym, mądrym i życzliwym warto dzielić się zdecydowanie częściej, niż tylko przy okazji „Gwiazdki”.
Najpierw były bileciki, których tajemną treść zna tylko Maria Magdalena Pocgaj. Ułożyła je na stole, obok nakrycia każdego z osiemnastu literatów. Później Anna Andrych „częstowała” bombkami choinkowymi splecionymi z małymi kartkami świątecznymi. Wpisała w nie sentencje i powiedzenia znanych postaci ze świata nauki, kultury, sztuki, a koleżanki i koledzy głośno odczytywali.
Poetycka książka – niespodzianka zawiera wiersze wyłącznie członków poznańskiego oddziału ZLP. Stanowi ona swoisty upominek dla koleżanek i kolegów. Ale pośród prezentowanych wierszy, wybrzmiały przede wszystkim świąteczno -noworoczne. A kolędy i pastorałki śpiewaliśmy ze światełkiem w oczach, wpatrzonych w palące się świece oraz lampki na stole i choince.
Barszcz czerwony z pasztecikami, ryba podana w obiadowym bukiecie, czerwone wino stanowiły dopełnienie „Gwiazdki u literatów”, w której przez chwilę uczestniczyła także, przyjmując nasze życzenia, pani Maria Królska, dzięki której w gościnnej Restauracji Królscy i Gebru mogliśmy spotkać się przedświątecznie.
(otwórz)
oprac: admin
zdjęcia: Jolanta Karasińska
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.