Grali i śpiewali

dla Wojciecha OLESIAKA

Prochownia Muzyczna nie zasypuje gruszek w popiele. Reaguje na wszystko, co wartościowe, a nie komercyjne – jak to czynią instytucje kulturalne obdarowywane znacznymi dotacjami w ramach różnorodnych grantów. Było już wspólne muzykowanie dla śp. Kazimierza Milera, teraz podobny koncert dedykowany był sp. Wojciechowi Olesiakowi. Był On wybitnym artystą, którego twórczość inspirowała i poruszała wielu. Jego prace w dziedzinie malarstwa, grafiki, performance’u i video artu przyniosły odbiorcom wiele niezapomnianych wzruszeń i doświadczeń. Wzbogaciły polską scenę artystyczną.
     Wojtka charakteryzowały: miłość do życia, styl bycia pełen humoru i tolerancji jak również ironii i sarkazmu. Zawsze wykazywał życzliwość i miłość do świata i ludzi. Był wielkim fanem jazzu, progresywnego rocka, Franka Zappy, Milesa Davisa, twórczości Andy Warhola i Stanisława Lema. Kochał morze i góry, szczególnie te najbliższe Jego sercu: Tatry polskie i słowackie.
Wojciech Olesiak był wolnym ptakiem, który uwielbiał podróże. Zawsze ciekawiły go inne kraje i kultury.
Był kochającym bratem, ojcem i dziadkiem. Jego śmierć na pewno pozostawiła ogromną pustkę w sercach bliskich, córki Julii, syna Miłosza i całej Rodziny.
Jego niepowtarzalna twórczość i wspaniała osobowość na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Koncert Jemu dedykowany rozpoczął zespół Grupa Szóstka w składzie Michał Szóstek instrumenty klawiszowe, Piotr Kuhn gitara, Ocal, Robert Rajpold harmonijka ustna, Jerzy Konopa Saxofon tenor, klarnet, trąbka I zaprosił muzyków do wspólnego grania.

W Prochowni muzycznej panował super klimat. Grupa Michała Szóstka wykonała ambitny program z pogranicza  bluesa, funky i nieco jazzujący, zagrano i zaśpiewano nawet w klimatach szanty. Takie muzykowanie przypadło wszystkim słuchaczom do gustu. St. Louis Blues z harmonijką. ustną, Fot me to the z saksofonem, Pod papugami z harmonijką ustną ,Muskat Ramble z klarnetem When the sains( zbiorowo) Misty / Eroll Gardner/ z harmonijką ustną oraz przebój poznaniaka Wojciecha Skowrońskiego Ale to będzie zabawa .Utwory Pod papugami oraz Ale to będzie zabawa zaśpiewał Piotr Kuhn. Dodatkowo grupa Szóstka akompaniowała Sławkowi Jaślarowi Gdy Duduś grał na saksofonie. Michał pianistyczne akompaniował do sola na harmonijce ustnej w utworze Spain.  Roman Szkudlarek wirtuoz na harmonijce ustnej wykonał bardzo zróżnicowany i trudny do wykonania repertuar. Znalazły się w jego wykonaniu takie kompozycje jak: Concerdo D Arau juez Chicka Corei, uwertura do Wilhelma Thela, Kwiecień w Portugalii, Gdy wszyscy Święci idą do nieba i Cisza.

Autor piosenek turystycznych i przyrodniczych Andrzej Brzeg zaśpiewał Pożegnanie z gitarą Krzysztofa Klenczona i Marka Gaszyńskiego, Bal wszystkich świętych z rep. Budki Suflera i kompozycję własną Cóż ja jestem.

Zaśpiewał jeszcze utwory mieszczące sie w konwencji tego koncertu GRAMY DLA Wojtka OLESIAKA muzycznie wspominał  także Grzegorz Twarórg. W jego interpretacji, a raczej właściwe będzie określenie śpiewał po swojemu Dziesięć w skali Bouforta i Przeżyj to sam utwór o poznańskim rodowodzie bowiem kompozytor Grzegorz Stróżniak i autor tekstu śp. Andrzej Sobczak to rodowici poznaniacy.

 Dobrze, że są jeszcze ludzie kultywujący wspomnienia o poznańskich artystach. Przecież … tak szybko odchodzą…

 Krzysztof Wodniczak

 zdjęcie Stanisław Wróblewski